piątek, 12 kwietnia 2013
1D jako ..
1D jako sprzedawcy w sklepie z bielizną:
Klientka: Dzień dobry, czy mogłaby mi pani pomóc w wybieraniu. Harry: Nie ja pani chętnie pomoge, facet lepiej panią oceni.!
Klientka: Umm... No dobrze.! *Wychodzi w bieliźnie*
Harry: Uuu o tak to jest to.! Tu ma pani mój numer, gdyby przez "przypadek* pani chłopakowi się koło przebiło w samochodzie.
Louis: " Hmm bielizna leży dosyc dobrze, ale... i tak pani nigdy nie będzie miała takiego tyłka jak ja.! "
Liam: " Fuu ta bielizna leży na pani obrzydliwie.! O nie co ja mówie przepraszam, bardzo przepraszam.! "
Klientka: Dzień dobry pomoże mi pan wybrac bielizne.?
Niall: Tak, tak jasne.
Klientka: *wychodzi w bieliźnie* I jak.?
Niall: Wyglądasz tak apetycznie...
Klientka: O dziękuje bardzo.
Niall: Ale ja mówiłem do mojej kanapki...
Klientka: Jak wyglądam w tej bieliźnie.?
Zayn: * Przegląda się w lusterku* O jak pięknie wyglądasz....
Klientka: Dziękuje.
Zayn *kontynuuje* ... dzisiaj moja fryzuro.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz