sobota, 30 marca 2013

Harry Styles cz.4

- Nie ide jutro do szkoły - krzyczała na mnie Gabryśka za to, że ją popchnęłam na Kacpra.
- I tak wiem, że pójdziesz ; **
Gabi była bardzo nieśmiała jeśli chodziło o chłopaków. Na przerwach szalała, a jej śmiech było słychać w całej szkole. Ja oczywiście cały czas myślałam o Harry'm. Gdy sobie przypoomniałam o zajściu z Michałem odrazu zauważyłam Hazze na korytarzu który z nim rozmawiał. Na lekcji Michał cały czas się na mnie patrzył i coś kombinował ze swoim kolegą. Byłam przerażona, ponieważ oboje się do mnie dziwnie uśmiechali. Gabryśka na lekcji była nie ogarnięta i prawie dostała 1. Na szczęście lekcja szybko minęła i znowu poleciałyśmy do sklepiku pewne, że spotkamy tam chłopaków. Niestety ich nie było. Czekałyśmy do końca przerwy, lecz oni nie przyszli. Zeszłyśmy pod salę,a tam Harry rozmawiający z Michałem, a koło nich Kacper. Gdy chłopcy poszli pod swoją salę podeszłyśmy do Michała i zapytałyśmy o czym tak z nimi gadał. On na to, że dowiemy się w swoim czasie.
  Po szkole odprowadziłam Gabryśke na przystanek. Na przeciwko nas stał Kacper, ponieważ był śnieg on napisał na chodniku wielkie ''G''. Gabi miała taką beke,że śmiała się przynajmniej 15minut. Nagle zauważyłam Harry'ego wychodzącego ze szkoły. Zastanawiałam się dlaczego tak późno , przecież jego klasa wyszła 30 minut temu. Wtedy dowiedziałam się od Michała który na niego czekał, że Harry chodzi na dodatkowe lekcje tańca. Gdy przeszedł koło mnie uśmiechnęłam się do niego, on odwzajemnił tym samym.

Następna część jutro ;) *Justyna*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz